64-latek wpadł na gorącym uczynku

Koziegłowscy policjanci zatrzymali złodzieja, który kradł elementy studzienek kanalizacyjnych. Do tego zniszczył przewód światłowodu, który zamierzał też ukraść. Został zatrzymany na gorącym uczynku. Mieszkaniec Osin usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy – informuje myszkowska Policja.

Koziegłowskich policjantów zawiadomił właściciel jednej z porajskich firm, że z terenu jego działki zginęło 25 pokryw studzienek kanalizacyjnych. W dodatku ktoś uszkodził 50 m przewodu światłowodu. Śledczy pojechali na miejsce kradzieży. Dojeżdżając już na  miejsce zauważyli, że nieznany mężczyzna rozbija brzegi studzienki, a następnie zwija przewód światłowodu, który wcześniej został odcięty. Policjanci nie mieli żadnych wątpliwości, że mają do czynienia ze złodziejem. Podeszli do niego i założyli mu kajdanki na ręce. Mężczyzna był zaskoczony. Nie spodziewał się, że wpadnie w ręce śledczych i w dodatku na gorącym uczynku. Rabuś trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj został przesłuchany i usłyszał zarzuty kradzieży i zniszczenia przewodu światłowodu. 64-latek przyznał się do winy. Wkrótce będzie tłumaczył się w sądzie.